pl.petsnatureworld.com
pl.petsnatureworld.com

Choroba odzwierzęca - choroba Hodowcy róży

Choroba hodowcy róży

P: Być może nie pamiętasz, ale kilka miesięcy temu wysłaliśmy e-mail z informacją o naszym kocie i diagnozie różnicowej pomocy dla kotów, jelita drażliwego itp. zabrali ją, ponieważ pachniała i nie wydawała się dobrze prosperować. Cóż, kiedy kot nie wydawał się być lepszy, zabrałem ją do innego weterynarza. Ona (weterynarz) myślała, że ​​ona może mieć zapalenie jelita grubego i zaczęliśmy ją traktować w ten sposób. Potem wyjechałem na tydzień, a kiedy wróciłem, miała obrzydliwą wrzodę na jednej z przednich łap. Traktowaliśmy ją antybiotykiem przez jakiś czas, bez rezultatów. W końcu weterynarz i ja zdecydowaliśmy się zrobić zdjęcie rentgenowskie, aby sprawdzić zaangażowanie kości i wykonać biopsję rany. Nie było żadnego zajęcia kości, ale biopsja wyrosła z grzyba znanego jako "choroba hodowcy róży". Jak dziwnie! (Sądzę, że powód, dla którego pachniała, był taki, że kiedy ją trzymałem, jej łapy były blisko mojej twarzy) Zaczęliśmy leczenie jodkiem potasu i owijanie ran. Próbowałem zmienić ubrania w domu, ale ponieważ rana była tak płaczliwa i obrzydliwa, postanowiłem opuścić bandaż w nadziei wyschnięcia grzyba. (Myśląc o stopie sportowca, która potrzebuje ciepła i ciemności, aby żyć)

W zeszłym tygodniu dostałem telefon od weterynarza, który powiedział, że jeden z jej członków personelu zaraził się chorobą! To był koszmar! Fortunatley, mój mąż jest lekarzem w mieście i zna lekarza chorób zakaźnych i konsultował go o tym, co robić. Mój weterynarz usilnie namawiał nas do rozważenia eutanazji, a przynajmniej kot musiał być odizolowany. Zdecydowaliśmy się wejść na nią do weterynarza przynajmniej do czasu, aż rana się zagoi. Jest tam od tygodnia. Kontynuowała przyjmowanie jodku potasu i co kilka dni robi zmiany opatrunku. Weterynarz twierdzi, że rana wydaje się być uzdrawiająca, na szczęście. Technik, który został zainfekowany, jest ściśle monitorowany. Najwyraźniej ma związek z jednym węzłem chłonnym. Miałem szczęście, będąc w pobliżu zwierząt przez całe moje życie. Przez większość byli zdrowi. Chyba to była moja kolej na coś dziwnego. Jak mówi weterynarz: "nie możesz mieć zwierzaka z normalnym problemem, możesz"? Blossom prawdopodobnie spędzić dwa tygodnie na weterynarza. Mam nadzieję, że jej rana się zagoi, a następnie będziemy mogli kontynuować działanie przeciwgrzybicze w domu. Jest bardzo słodką, kochającą kotką. To jest twoja aktualizacja. Jestem pewien, że będę Cię informował! K.

A: Myślę, że choroba Rose'a jest spowodowana przez sporothrix schenckii. Jeśli tak jest, istnieją pewne kontrowersje dotyczące wartości hodowli tego organizmu, a dermatolodzy weterynaryjni zalecają potwierdzenie biopsji lub cytologii, aby upewnić się, że organizm jest patogenem. Istnieje obawa, że ​​problemy takie jak bakterie typu L mogą być z tym pomieszane, ponieważ zostały uznane dopiero niedawno i powodują podobne objawy.

Wydaje mi się, że wraz z pojawieniem się problemu u technika, etiologia wydaje się całkiem oczywista, ale chciałem tylko objąć wszystkie podstawy i wskazać na to. Choroby odzwierzęce są niepokojące i ostrożność wydaje się rozsądna.

Ketaconazole i itrakonazol również powinny działać w tym stanie, na wypadek gdyby jodek potasu nie działał (jest to standardowe leczenie, szczególnie w przypadku miejscowych zmian).

Naprawdę byłbym wdzięczny, że słyszę więcej, gdy sprawy się rozwijają. Wygląda na to, że twój weterynarz wykonuje dobrą robotę w identyfikacji problemu i jego obsłudze, a ponieważ nie jest to powszechny problem, wiedząc, że wynik będzie pomocny.

Mike Richards, DVM

Podziel Się Z Przyjaciółmi: